Czy kobiety uzywaja przemocy? - Norwegia - s12

tomek.witek napisał:
czytam tak czytam i doszedlem do wniosku ze przeciez przemoc byla jest i bedzie, mozna jednak zawsze sprobowac sie jakos dogadac
dla przykladu :
niewiarygodne.pl/gid,11792510,img,117925...,galeriazdjecie.html




To taka oczywista oczywistosc

Piękne to całe gadanie, ale nic z tego nie wynika.
Jak zapobiegać przemocy z rąk kobiet?
Jak pomagać ofiarom?

..."mnie dzisiaj rano połowica nie chciała wódki dać,
co bym spokojnie opary szampana mógł przegonić" ...

Tak brutalne praktyki jak przykład wyżej, można spotkać każdego dnia, na każdym kroku.
Kobiety nie przebierają w środkach.
Jak wspierać poszkodowanych?
Samo "trzymaj się" po takiej traumie może nie wystarczyć.

no masz racje, dla nie ktorych taki problem to jak zyciowa trauma, moze jak by zaproponowal ze napije sie razem z nia to by bylo inaczej a tak to ona wykozystala swoja wladze a on jak by nie mowic teraz z podkulonym ogonem (i zgaga) czeka na nastepna mozliwosc delektowania sie szampanem

tomek.witek napisał:
czytam tak czytam i doszedlem do wniosku ze przeciez przemoc byla jest i bedzie, mozna jednak zawsze sprobowac sie jakos dogadac
dla przykladu :
niewiarygodne.pl/gid,11792510,img,117925...,galeriazdjecie.html



   Kilka lat temu czytałem, bodajże w "Detektywie" artykuł o podobnym zdarzeniu w Polsce. Pani była dość drobnej postury, ale uprawiała sporty walki. Pan, wielkie byczysko, taki typowy ABS. Sąsiedzi słyszeli awantury i odgłosy bijatyki ale myśleli, że to mąż tłucze żonę. Bali się oczywiście zgłosić na Policję, do chwili potężnej awantury kiedy przestraszyli się, że on ją zabije - tak też powiedzieli policjantom. Po przybyciu na miejsce, patrol zastał zdemolowane mieszkanie i nieprzytomnego mężczyznę, ciężko pobitego przez małżonkę. Gość zeznał później, że żona często dostawała szału i wyżywała się na nim. Nie zgłaszał tego nigdzie, bo wstydził się i uznał, że nikt w to nie uwierzy.

... Trzymaj sie na pewno nie pomoze... niestety odpowiedz na to pytanie moze byc tak zlozona jak zlozony jest problem miedzyludzki, ktorego rezultatem jest przemoc ... odpowiedz w takiej sytuacji jest zawsze unikalna, dla jednostkowej sytuacji. Nie mozna w zaden sposob dopasowac tu zadnego uniwersalizmu. Udzielaniem rad personalnie zwykle zajmuja sie psychologowie, szukajac najpierw przyczyn, alalizujac stopien zlozenia psychiki, sytuacji i relacji ... wyciagaja wnioski i wtedy mozna mowic o konkretnych metodach pomocy ... 'po'. Tu na forum podobno dzial prowadzi jakas psycholog Probowal ktos kiedys opisac jej swoj problem na priv?

Prewencja ... tez nie da sie tego ujednolicic ... najlepiej byloby wychowywac dzieci w poczuciu ich wysokiej wartosci jako jednostki a zarazem z dystansem ale i szacunkiem do innych jednostek .... wady - rodzice nie zawsze zyja w poczuciu wlasnej wartosci, wiec jaka wiedze i poczucie balansu w relacjach mieliby wpoic.

Chetnie odeslalbym do tresci pracy mojej zony, niestety nie mam wersji elektronicznej.
Moze czas nad tym popracowac

i niby ze kobiety to slaba plec
i teraz my "mescizni" juz mamy dowody ze tak nie jest
jeszcze tylko teraz trzeba obalic "bo zupa byla za slona"

Widziałem dziś Panią psycholog, pojawiła się około południa, długo jednak miejsca na forum nie zagrzała.
Może stwierdziła że nie ma sensu dyskutować z ludźmi nie słuchającymi RM
oraz nie korzystają z nauk płynących z jaśnie oświeconych redaktorów w pelerynach.
Widocznie nie jesteśmy godni przyjąć błogosławieństwa pomocy psychologicznej
lub po prostu jesteśmy zdrowi

tomek.witek napisał:
i niby ze kobiety to slaba plec
i teraz my "mescizni" juz mamy dowody ze tak nie jest
jeszcze tylko teraz trzeba obalic "bo zupa byla za slona"
..................w dobie "goracych kubkow" o idealnym smaku ciezko bedzie...hehehehe

tomek.witek napisał:
i niby ze kobiety to slaba plec
i teraz my "mescizni" juz mamy dowody ze tak nie jest
jeszcze tylko teraz trzeba obalic "bo zupa byla za slona"



Mowi za siebie ... ale wspolczuje

tomek.witek napisał:
i niby ze kobiety to slaba plec
i teraz my "mescizni" juz mamy dowody ze tak nie jest
jeszcze tylko teraz trzeba obalic "bo zupa byla za slona"


   Tego i podobnych haseł nie obalisz, to preteksty dla domowych sadystów, jakże często alkoholików, szukających okazji do "bezpiecznego" wyładowywania swoich frustracji i pijackich szałów.